Z wizytą w przeszłości
- 14.04.2022 10:24
„Lubię popatrzeć sobie na czas,
co gdzieś już pobiegł...”
J. Papuziński
Podróże w czasie i przestrzeni do jedne z założeń projektu realizowanego w ramach programu „Równać szanse”. W dniu dzisiejszym - 30 marca 2021 r.- odbyliśmy podróż do przeszłości – ten sam dzień, ten sam miesiąc, tylko rok nie ten - 1945. Impulsem do podróży był wiersz Joanny Pollakównej oraz kilka fotografii z minionych lat, a na każdej z nich postać młodej kobiety – Janiny Przysiężniak ps. „Jaga”.
„Stare fotografie”
Twarze tych młodych kobiet
tak pełne uroku
– ta z półuśmiechem,
ta z kpiącym wyzwaniem,
nieodwołalnie odpływają w mroku.
A co z uśmiechem?
Co z niemym pytaniem?Proch przyjął prochy,
ziemia zżuła kostki,
z ciał wypijały sok drzewa wysokie.
Lecz w jakim wietrze rozsnuły się głosy?
Co z żartem płochym?
Co z dziwnym urokiem?„Czas płynie nieubłaganie. Chwile utrwalone na fotografiach pozostają, jednak nie ma już kobiety tam przedstawionej. Jej ciało zostało unicestwione. Pozostał pojedynczy ślad na fotografii – uśmiech, mina, sytuacja...” - podsumowuje Ola.
„Jaga” stała się inspiracją naszej podróży do przeszłości, nie dlatego, że jest lokalną bohaterką, że była łączniczką i sanitariuszką AK, a jej mężem był major Franciszek Przysiężniak, ale dlatego, że właśnie dzisiaj obchodzimy 76. rocznicę tragicznej śmierci młodej kobiety i jej nienarodzonego dziecka.O świcie nasz wysłannik udał się na cmentarz i w naszym imieniu zapalił znicz na grobie Janki, a w godzinach popołudniowych odbyliśmy wirtualny spacer do przeszłości, w trakcie którego sami wyszukiwaliśmy informacji o bohaterce w dostępnych źródłach naukowych, publikacjach książkowych, blogach internetowych, wpisach. Kiedy posiedliśmy wiedzę i wymieniliśmy się informacjami, ciekawostkami z życia „Jagny”, zajęliśmy się redagowaniem biogramów.
„Podczas dzisiejszego spotkania wielokrotnie zadawałam sobie pytania na ważne tematy egzystencjalne. Zastanawiałam się, co po nas pozostaje, kiedy kończy się nasze życie.” - Martyna.
„Doszedłem do wniosku, że za każdym razem, kiedy wspominamy lub mówimy o osobie zmarłej, to przeprowadzamy jej reanimację i przywracamy do życia.” - Dawid
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły